 |
www.genryofevangelium.fora.pl Forum gildi GenryOfEvangelium
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aaa4
vagrant
Dołączył: 18 Sty 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:43, 31 Sty 2018 Temat postu: gor |
|
|
"News", lordem Melrose'em. Zdaniem Charlotte, lord Melrose odziedziczyl prasowe imperium ojca, ale nie jego talent. Opinia ta byla prawdopodobnie uzasadniona, gdyz to wlasnie Charlotte pelnila role tarczy Jenkinsa, kiedy Melrose odwiedzal redakcje w [link widoczny dla zalogowanych]
jednym z nieczestych atakow zainteresowania swoimi gazetami.-Melrose znowu robi fale - powiedziala. - Cos pieprznelo podczas weekendu, nie pytaj mnie, co. I nie zblizaj sie do Nicholasa, nawet nie probuj, w porzadku? - rzucila Gini tajemniczy usmiech. - Mozesz omowic z nim manicure ursynówdzisiaj wieczorem.
-Dzisiaj wieczorem?
-Przed chwila goniec przyniosl to dla ciebie. - Wreczyla Gini duza koperte z grubego kredowego papieru. - Ja juz wiem, co to jest. Osobista asystentka lorda Melrose dzwonila do mnie w tej sprawie dokladnie o siodmej trzydziesci rano...
Gini otworzyla koperte. Wewnatrz znajdowalo sie drukowane zaproszenie na uroczysta kolacje, wydawana przez Stowarzyszenie Wydawcow Gazet. Prezesem Stowarzyszenia byl obecnie lord Melrose. Przyjecie mialo odbyc sie w hotelu Savoy, a gosciem honorowym i glownym mowca mial byc Jego Ekscelencja Ambasador Stanow Zjednoczonych, John Hawthorne. "Prawo do prywatnosci a prasa" - tak brzmial temat zapowiedzianego w zaproszeniu wykladu. U gory, pieknymi, pochylymi literami, wypisano imie i nazwisko Gini.
-Przyslano to z biura lorda Melrose'a? - zapytala po chwili namyslu.
-O, tak, na polecenie samego wielkiego czlowieka... - Charlotte zmruzyla oczy. - Co ty wymyslilas? Nie [link widoczny dla zalogowanych]
wiedzialam, ze przestajesz z wielkimi i slawnymi tego swiata...
-Bo nie przestaje, w kazdym razie niezbyt czesto... Gini jeszcze raz przyjrzala sie zaproszeniu.
Doskonale wiedziala, kto sie o nie wystaral - John Hawthorne. No, no, no... W tych okolicznosciach z zainteresowaniem wyslucha jego pogladow na temat prawa do prywatnosci i na temat prasy...
-Nicholas wie o tym. - Charlotte sie usmiechnela. - O malo nie wyszedl z siebie
z ciekawosci. Mowi, ze mozesz pojechac jego samochodem. Tylko nie zapomnij, ze
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aaa4 dnia Śro 11:47, 31 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|